Moja córka marzyła, by mieć jeża pigmejskiego, o takiego:
Zanim jednak się pojawił w naszym domu taki żywy, uszyłam jej pluszowego, o takiego:
Dostała go na dzień dziecka.
A w połowie czerwca, ku uciesze wszystkich, dotarł do nas żywy jeż.
Syn zamówił u mamusi papużkę i też już ją ma, taką:
A dla najstarszej córci uszyłam plecak:
Pozdrawiamy serdecznie
Zanim jednak się pojawił w naszym domu taki żywy, uszyłam jej pluszowego, o takiego:
Dostała go na dzień dziecka.
A w połowie czerwca, ku uciesze wszystkich, dotarł do nas żywy jeż.
Syn zamówił u mamusi papużkę i też już ją ma, taką:
A dla najstarszej córci uszyłam plecak:
Pozdrawiamy serdecznie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz