Etykiety

anielice (3) Anioły (5) bawełna (7) bluzka damska (2) Boże Narodzenie (6) brodacze (1) choinka (1) chusta (1) chustka (1) czepiec (1) dekoracja (2) DIY (7) dla dzieci (6) dobro (1) dom dziecka (1) drzewka (1) dzieci szyją (3) Dzień Babci i Dziadka (3) ekologiczna torba na zakupy (8) ekozabawki (5) elfy (3) etui na telefon (1) fartuch (1) fartuszek (1) girlanda (1) gnomy (2) gorset (1) gwiazda (1) gwiazda betlejemska (2) gwiazdka (1) handmade (10) homedecor (1) jajka (1) jak przerobić ubrania (2) Jak uszyć (3) jak uszyć torbę (1) jakla (1) jeż (1) Kartka okolicznościowa (1) kiermasz (1) koce (5) komplet minky (3) kosz na pieczywo (1) koszula (2) koszula góralska (2) koty (6) Kreatywna kartka (1) królik (3) Książeczka (1) kurki (2) kwiaty (2) lalki (2) laska (1) len (1) listonoszka (2) maskotki (9) Masza (1) mata edukacyjna (1) messengerka (2) minky (10) miś (3) myszki (1) na urodziny (1) Namiot Tippy (1) odzież (2) OZDOBY DOMU (11) papuga (1) piernikowe serce (1) piernikowy ludzik (2) piłka nożna (1) pingu (1) pingwin (2) plecak (4) podkładka pod garnek (1) podpaśnik (1) poduszka wałek (2) poduszki (6) pomysł na prezent (4) prezent (5) Produkty lniane (1) przytulanki (17) ptaki (2) rękawica kuchenna (1) serca (6) serwetka (1) shopperka (1) skarpety (1) skrzaty (3) słonik (1) sowy (2) spódnica (1) strój regionalny (2) super pomysł (1) szmacianki (5) szycie (4) świąteczne pakowanie (1) tilda (6) torba (8) torba boho (6) torba na ramię (7) torebka (3) tulipany (5) vintage (5) Walentynki (2) wianek (1) Wielkanoc (1) wodoodporna (1) worek (6) worek na chleb (1) worek na ziemniaki (1) worko-plecak (4) wsparcie (1) zabawka dla kota (1) zabawka dla pupila (1) zając (4) zapaśnik (1) zestaw kuchenny (1)

środa, 27 kwietnia 2022

Pingu

 Jakiś czas temu uszyłam pingwina. Można go zobaczyć tu: Pingu

Trafił on następnie do rąk mojej siostry. Po pewnym czasie siostra urodziła syna, dla którego również uszyłam Pingu. Okazuje się, że mąż siostry też lubi Pingu, a ani syn, ani żona dzielić się nie zamierzają. Co więc zrobić? Brakuje im jednej sztuki. Trzeba uszyć.

I oto jest:


Siedzi na fotelu i czeka na przyjazd rodzinki. Już niebawem trafi w ich ręce :)

Sztuka uszyta z resztek oraz z recyklingu. Skoro EkoSzycie, to nic się nie marnuje :)

wtorek, 7 września 2021

Jak coś bardzo chcesz to...uszyjesz

Bardzo chciałam uszyć sobie koszulę góralską. Już jedną uszyłam, taką z kryzą, można ją zobaczyć tu

Ta z kryzą była ok, ale wiadomo, kobieta potrzebuje mieć ich więcej. Ponadto mam dwie córki, które też potrzebowały, więc szyłam, a właściwie szyliśmy z moim mężem. On był pomysłodawcą wykroju. Wyszperał coś w necie, poobliczał, jak na prawdziwego konstruktora przystało, pododawał co nieco no i kroiliśmy, prasowaliśmy zakładki, szyliśmy. 
Ale pierwszy prototyp powstał z rozprutej koszuli flanelowej, z której wzięłam wzór - wykrój. Szyty na miarę - na moją własną miarę :) Dopasowana tak elegancko, że mucha nie siada :)







Tak nam to dobrze wyszło, że wpadło nawet kilka zamówień od koleżanek z Chóru Ludowego. Nadal mam jeszcze kilka zamówień niezrealizowanych. 


Sama koszula to jeszcze nic. Potrzebny był jeszcze gorset (kabotek góralski), zapaśnik (fartuszek), podpaśnik (halka) chustka, czepiec i spódnica. I tak powstało wszystko co trzeba.



Jak się okazało, fartuszek był za krótki. Doszyłam więc kilka warstw koronek i potem już było lepiej. Fartuszków uszyłam kilka, ponieważ potrzebne były dla córek. Podobnie jak cała reszta. Najtrudniej szło mi z gorsetem. Jeden nawet ręcznie wyhaftowałam. Niestety nie szyłam go sama. Samodzielne szycie umożliwia szczegółowe, kilkukrotne, a nawet kilkunastokrotne dopasowywanie, co gwarantuje, że produkt leży jak ulał. Z gorsetem dla córki tak nie było, co niestety okazało się błędem. Nie jest dobrze dopasowany....niestety. A szkoda, bo w haftowanie włożyłam całe serce. 

A tak to wyglądało zanim krawcowa połączyła części w całość






No i było jeszcze szycie tzw. jakli dla córki. Wszystko przy wsparciu pomysłowości i projektanckiego zmysłu mojego męża. Efekt widoczny poniżej.







wtorek, 9 marca 2021

Niecodzienne pomaganie

Nazwa bloga: Z Miłości do Niecodzienności, pasuje mi do tego mojego pomagania, którym się z Wami dziś dzielę.

Ostatnio nie szyję zbyt często, a pisanie bloga to już w ogóle odchodzi u mnie powoli do lamusa. Wszystko dlatego, że pracuję w domu dziecka oraz w Fundacji Braci Golec i zaczyna mi czasu brakować.

Dziś wydarzyło się coś, co skłoniło mnie do napisania posta. A mianowicie zarejestrowałam profil na FaniMani - portalu wspierającym organizacje charytatywne, czy takie, które w swym działaniu czynią ogólnie przyjęte dobro. Nasz dom dziecka to właśnie takie miejsce, gdzie staramy się dbać o dobro naszych dzieciaków. 

I Ty możesz do nas dołączyć. Wystarczy, że:

➡️zarejestruj się pod tym linkiem Wspieraj Dom Dziecka z Żywca

➡️zrobisz zakupy on-line poprzez apkę FaniMani na telefonie lub przez FaniMani na komputerze/laptopie


TO PROSTE i nic Cię dodatkowo nie kosztuje

URUCHOM SWÓJ GEN DOBROCZYNNOŚCI

WESPRZYJ naszą placówkę kliknij tu: Dom Dziecka




Kochani! zapraszam Was do do wspierania Placówki Opiekuńczo Wychowawczej w Żywcu za pośrednictwem portalu FaniMani.pl - jest to sposób bezpłatnego pomagania przy okazji zakupów w internecie. Zakupy robisz tak jak zwykle (nie płacisz nic więcej!), a cześć z tego, co płacisz za zakupy, trafia do organizacji, którą wybierasz. ZAPRASZAM DO WSPARCIA DOMU DZIECKA z Żywca!😊😊😘😘💻💻📱📱

środa, 4 lipca 2018

Saszetka, torba zwana nerką

W końcu powstała, dawno obiecana dzieciom, nereczka


Tak się spodobały, że już się szyją kolejne.