Święta Bożego Narodzenia zbliżają się szybkim tempie. Tyle mam pomysłów szyciowych, że raczej ich wszystkich nie zrealizuję. Jednak co nieco dałam radę uszyć.
Skrzacik dla syna:
A mikołaj zamówił u mnie Elfika.
Mam nadzieję, że wspólnie z synem uda nam się zrobić gnoma. Są na prawdę cudne. Mam plan na dziś.
Pochwalę się też tutaj pracą córki. Jej pomysł i wykonanie na prawdę mnie ujął. Oto on - bałwanek
Na zdjęciu widać, że za oknem leży śnieg. Szkoda, że stopniał. Sanki mamy gotowe. Piernikowy ludzik już je zajął, ale musi poczekać na kolejną dostawę puchu.
Skrzacik dla syna:
A mikołaj zamówił u mnie Elfika.
Mam nadzieję, że wspólnie z synem uda nam się zrobić gnoma. Są na prawdę cudne. Mam plan na dziś.
Pochwalę się też tutaj pracą córki. Jej pomysł i wykonanie na prawdę mnie ujął. Oto on - bałwanek
Na zdjęciu widać, że za oknem leży śnieg. Szkoda, że stopniał. Sanki mamy gotowe. Piernikowy ludzik już je zajął, ale musi poczekać na kolejną dostawę puchu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz